Monday, April 30, 2012

zielono, zieloniusko, zieloniutenko






pierwszy tegoroczny upal nadszedl koncem kwietnia.
dodac jeszcze nalezy mi, ze zielen tej wiosny jest nieziemska.
pierwsza goraca sobote spedzilismy na Kokorinsku
a niedziele rzecz jasna w Czeskim Krasie.
Znajomi pytaja nas czy bylismy w jakichs jaskiniach,
czy moze zwiedzalismy ruiny albo jeszcze lepiej zamek?
Nie, nie. Nam wystarczy zwylka łąka na zboczach Mokrého
vrchu,
gdzie wlasnie konczyly kwitnac fiolki i sasanki,
a juz bielilo sie od poziomek.*
Raj.





* niecale dwa miesiace pozniej u podnoza Mokrého vrchu
zobaczylam
pierwszy raz na wlasne oczy lilie zlotoglow!
.

Labels:

Thursday, April 12, 2012

meet factory




zaskoczyla mnie algebra na sciane Meet Factory, autorstwa
Antoinette Nausikaa. Eureka.

zaskakuja mnie i do tego strasza tabuny turystow z mego ojczystego
kraju p
rzewalajacych sie obok dziela Davida Černého Čurající fontána,
czyli "sikajaca fontanna" na praskiej Malé Straně.

nie mam wiekszych watpliowsci, "sikajaca fontanna" zapewne
zyskala popularnosc wsrod Polakow dzieki Mariuszowi Szczyglowi*.
I zazwyczaj polskich turystow nie dotyka fakt na co panowie sikaja,
moich rodakow najczesciej doglebnie poruszaja jedynie penisy.

gdy znow przerazi nas tlum rodakow obsciskujacy fontanne,
niewybredne (szczerze - zalosne!) komentarze przedwodnikow,
zabieramy naszych gosci kilka kilometrow dalej do
Meet Factory,
do galerii prowadzonej przez Davida Černého.



* reportazem Wkurzacz czeski w GW 2008, pozniej ow reportaz
ukazal sie w ksiazce "Zrob sobie raj".
.
.

Labels: