zima w jerozolimie
w Jerozolimie zdaje sie, odpukac, ze snieg w tym roku nie nadejdzie. Poki co jest calkiem slonecznie i niestety malo mokro, a przeciez kiedys musi sie wypadac... Od jesieni kwitnie na potege rozmaryn, a od paru tygodni cyklameny, fiolki, a migdalowce maja juz nabrzmiale paczki - rozkwitna lada tydzien.
Moje ulubione gaje oliwne i w zimowych szarosciach wygladaja tajemniczo. A my znow znalezlismy jakies starozytne grobowce ledwo wystajace z ziemi czy rozmarynu, dziwne "plastikowe" kwiaty i bliskowschodnia jemiołę...
Moje ulubione gaje oliwne i w zimowych szarosciach wygladaja tajemniczo. A my znow znalezlismy jakies starozytne grobowce ledwo wystajace z ziemi czy rozmarynu, dziwne "plastikowe" kwiaty i bliskowschodnia jemiołę...
Labels: jerozolima