ogrod botaniczny, helisnki
mam slabosc do ogrodow botanicznych, czesto wizyte w nowym miescie/kraju zaczynam od ogrodu botanicznego... Niby wszystkie ogrody botaniczne sa do siebie nieco podobne, a jednak, jednak nie w kazdym jak w tym w Helsinkach rosnie proso (ponizej) czy 7 roznych rodzaji Rosa rugosa (rowneiz ponizej).
Helsinski ogrod botaniczny jest niewielki, ma swietna oranzerie, z bananowcami (pierwsze zdjecie), kardamonem w donicach - polecam.
Jesli jednak mam byc szczera, to ostatnio najbardziej zachwycil mnie ogrod botaniczny na Givat Ram w Jerozolimie, znalam juz ten na Mt. Scopus, tez uroczy... ale celem wyjasneinia pewnej zagadki "czarnych ziarenek" udalam sie na Givat Ram - kampus Uniwersytetu Hebrajskiego na Givat Ram to sliczne miejsce, ogrod botaniczny rowniez!
Helsinski ogrod botaniczny jest niewielki, ma swietna oranzerie, z bananowcami (pierwsze zdjecie), kardamonem w donicach - polecam.
Jesli jednak mam byc szczera, to ostatnio najbardziej zachwycil mnie ogrod botaniczny na Givat Ram w Jerozolimie, znalam juz ten na Mt. Scopus, tez uroczy... ale celem wyjasneinia pewnej zagadki "czarnych ziarenek" udalam sie na Givat Ram - kampus Uniwersytetu Hebrajskiego na Givat Ram to sliczne miejsce, ogrod botaniczny rowniez!
Labels: podroze male i duze