big sur, kalifornia
wybrzeże pomiędzy San Francisco a LA,
plus minus 50 mil od San Franciso
morze i ocean zawsze robią wrażenie.
bezmiar.
i choć nigdy nie byłam zachwycona Stanami (no może poza Chicago;)
to przyznaje: to wybrzeże jest piękne i urocze!
Labels: podroze male i duze