Sunday, September 23, 2007

derenia zbieranie


czeski plener pojechalismy zegnac i zbierac owoce derenia zarazem. No moze bede bardziej precyzyjna - deren zbieralam ja, a Lukasz robil zdjecia. Wiec tutaj szczegolna dedyjacja od Lukasza dla Mari i Toma!







bardzo dojrzaly deren z dalszej odleglosci wygladal jak czarne mini-sliwki:



byl tak dojrzaly, ze ledwie dotkniety ladowal na kobiercu z mchu pod nogami...


i moje skarby:

Labels:

0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home