Saturday, February 18, 2006

industria

Zdejcia Václava Jiráska w Rudolfinum zrobily na nas wrazenie (kliknij tutaj - niektore wystawowe kadry sa na dole linkowanej strony). Moze i moglyby byc jak zwykle lepsze, ale zostalismy powaleni przez swiatlo i rozmiary powiekszen (chyba 3x3 metry, najwieksze z nich), znacznie wiecej wtedy widac i ludzie moga uwierzyc, ze fotografie nie ograniczaja sie do swiat rodzinnych i do zdjec w stylu 10x13cm. Zadziwia rowniez naiwnosc i monotonia z jaka zostali przedstawieni pracownicy fabryk - niewatpliwie jest w tym jakis cel. Polecamy - wystawa trwa do konca kwietnia!

A poniej moja wersja huty w Starachowicach - dedykowana szczegolnie Marii i Tomowi!



2 Comments:

Blogger iedynak said...

A kto to jest "Garowy" i czemu miałby przepalać ten otwór??? ;)

Nie wiem dlaczego, ale pierwsze cztery zdjęcia Václava Jiráska kojarzą mi się z trzecią częścią "Obcego" :)

11:11 PM  
Blogger buruuberii said...

a no tak, garowy - "trudne slowo" jakby rzeklo Mumio :))) tez wczesniej nie wiedzialam, ze ma on wspolnego z wielkim piecem...
A odnosnie huty: http://www.ekomuzeum.pl (chociaz zdjecia w Galerii tej strony niekoniecznie polecam;)

11:38 AM  

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home