hasior
.
zapamietalam te wielkie zęby w juz dziecinstwie.
mam trzy latka, trzy i pol.
ulewa wlewala sie przez okno samochodu,
a my mielismy isc do Doliny Pieciu Stawow
i zapewne poszlismy, bo "duzi" nigdy nie odpuszczali ;)
podhalanskie organy Hasiora maja grac,
a dokladnie ma grac na nich halny.
mowia ze nie gra.
jednakze gdykolwiek tam jestem, to swiszcza jak jasny pieron,
widocznie nie wszyscy slysza.
zapamietalam te wielkie zęby w juz dziecinstwie.
mam trzy latka, trzy i pol.
ulewa wlewala sie przez okno samochodu,
a my mielismy isc do Doliny Pieciu Stawow
i zapewne poszlismy, bo "duzi" nigdy nie odpuszczali ;)
podhalanskie organy Hasiora maja grac,
a dokladnie ma grac na nich halny.
mowia ze nie gra.
jednakze gdykolwiek tam jestem, to swiszcza jak jasny pieron,
widocznie nie wszyscy slysza.
Labels: podroze male i duze
2 Comments:
chyba organy sa po gruntownym remoncie, pamietam je bardzo przyrdzewiale no i ta dziwna niepasujaca plaskorzezba poleglych, ktora podobno dodano pozniej, byc moze teraz ja usunieto???
O tak, sa po remoncie, tzn. rdza juz nei wyziera z kazdego kawalka metalu... A zolnierze, albo autosugestia, albo nadal tam sa :D
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home