To w zasadzie nie dziennik i nie tygodnik, ale swego rodzaju pamietnik z podrozy (niekoniecznie rozumianej jako wycieczka poza miejsce zamieszkania), cale nasze zycie traktuje jako podroz...
Pozdrawiamy cieplo, Basia i Lukasz a.k.a. BiL
Monday, September 29, 2008
kfar hastudentim
czyli miasteczko studenckie. Post szczegolnie dla tych, ktoryz tesknia za Jerozolima, dla tych ktorzy pytaja co w Jerozolimie i dla milosnikow kotow. A w Jerozolimie pusto, kotow jakby wiecej i juz padal pierwszy deszcz. Nigdy nie bedzie takiego lata...
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home