ny
jakos wyszedl mi ten
Manhattan stalowy i bialo-czerwony, nawet wiewiora w Central Parku dotrzymala tonu... a
moze to nie stalowy tylko granatowy? Niemniej jednak oczywiscie uprzedze
pytania: zdjecia bez dodatkowej obrobki, po prostu trzeba "byc we
wlasciwym miejscu, we wlasciwym czasie i miec przyslone 8" :-)
i tak, na jednym ze zdjec jest nowojorski oddzial banku Leuimi, kilkaset mertow dalej byl jeszcze Chabad, ale ten sie nie wpisal w kolorystyke :D
burza... i po burzy:
i Nowy Jork z troche blizsza:
PS. Nie, nie jestem fanem "jablka", ale szklo na scianach NY salonu mi sie podobalo ;-)
Labels: podroze male i duze
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home