z serii rozmowy przy obiedzie
Lukasz robil ostatnio salatke z kuskusem i do tego bylo hiszpanskie chorizo i jakies tam pieczywo. Nie wiem czy bardzo przeskrobie nazywajac chorizo rodzajem czerwonej od papryki kielbasy, ale niewazne, ta ktora Lukasz kupil miala takie kawaleczki jakby przezroczystego miesa (cos na ksztalt kawalkow suszonej surowej szynki), no i oczywiscie padlo pytanie:
K.: co to?
P.: czysty chlesterol (choc niewinne stwierdzenie pure cholesterol w zasadzie zabrzmialo jak pure poison).
Wszyscy w smiech, a K. widelcem do chorizo jak do jeża... i padlo zdanie na zlagodzenie sytuacji:
P.: ale to jest dobry cholesterol, bo przeciez smakuje dobrze!
K.: co to?
P.: czysty chlesterol (choc niewinne stwierdzenie pure cholesterol w zasadzie zabrzmialo jak pure poison).
Wszyscy w smiech, a K. widelcem do chorizo jak do jeża... i padlo zdanie na zlagodzenie sytuacji:
P.: ale to jest dobry cholesterol, bo przeciez smakuje dobrze!
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home