Thursday, May 24, 2007

romantika v vápencových lomech Českého krasu

zaczelismy wieczorem, celem bylo wejscie do kamieniolomow i jaskin (Lomy Amerika) w nocy, ale kobiecy strach ma wielkie oczy i jak sie pozniej okazalo znacznie gorzej spalo sie nam pod golym niebem niz byloby chodzic po blotnistych tunelach... a na niebie:


rano kamieniolomy wygladaly calkiem inaczej niz po 23.00


i oto w lomie Pustak znalezlismy wejscie do glownego tunelu:


potem wygladalo to mniej wiecej tak:















ja sie tego nie podjelam, sen z malym okienkiem mnie przerosl...



ale tytaj sie przecisnelam:




a odwazniejsi wrocili do tuneli:




a mi pozostaly mchy:

0 Comments:

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home