To w zasadzie nie dziennik i nie tygodnik, ale swego rodzaju pamietnik z podrozy (niekoniecznie rozumianej jako wycieczka poza miejsce zamieszkania), cale nasze zycie traktuje jako podroz... Pozdrawiamy cieplo, Basia i Lukasz a.k.a. BiL
posted by buruuberii at 10:45 PM
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home
Subscribe toPosts [Atom]
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home