amsterdam
.
i jeszcze swietne sery (gouda czy nagelkaas!), jakze bym mogla zapomniec:
co mozna zobaczyc w Amsterdamie?
Kanaly, ba, dziesiatki kanalow.
Setki tysiecy rowerow - czy w Holandii naprawde jest wiecej rowerow niz mieszkancow?
Dla milosnikow sztuki: Van Gogh (bylam w lepszych muzeach) czy Rembrandt.
Dla milosnikow krajow srodziemnomorskich: drzewka oliwne na co drugiej ulicy :-)
I kwiaty, surowe sledzie, coffee shops wiecej niz sklepow z serami.
Niby sobie tak to wyobrazalam, ale poteznych rozmiarow okna w salonach, niezasloniete zadna firana, kotara czy zaluzja, spacerujacy w szlafrokach (zeby tylko:) domownicy, brak muru miedzy domem a miastem, ten brak dystansu przeszedl moje najsmielsze oczekiwania!
Kanaly, ba, dziesiatki kanalow.
Setki tysiecy rowerow - czy w Holandii naprawde jest wiecej rowerow niz mieszkancow?
Dla milosnikow sztuki: Van Gogh (bylam w lepszych muzeach) czy Rembrandt.
Dla milosnikow krajow srodziemnomorskich: drzewka oliwne na co drugiej ulicy :-)
I kwiaty, surowe sledzie, coffee shops wiecej niz sklepow z serami.
Niby sobie tak to wyobrazalam, ale poteznych rozmiarow okna w salonach, niezasloniete zadna firana, kotara czy zaluzja, spacerujacy w szlafrokach (zeby tylko:) domownicy, brak muru miedzy domem a miastem, ten brak dystansu przeszedl moje najsmielsze oczekiwania!
i jeszcze swietne sery (gouda czy nagelkaas!), jakze bym mogla zapomniec:
Labels: podroze male i duze
3 Comments:
Zawsze słyszałam, że to miasto wielkiej tolerancji, chodzenie do piekarni w szlafroku, tak, żeby nikogo nie dziwiło - marzenie :),
piękne kadry - pierwszy nasycony i ujmujący i nieśmiała prośba - poproszę więcej ;)
To ja z tych ciekawych perspektywy barek, rowerów i kwiaaatów... Częściej ślij migawki!!! Jeden z moich małych domowych podróżników z podgląda je jak pocztówki wuja - podróżnika z "Fraglesów";)
Jo, Fantazjana... bylam w Ansterdami tylko chwile, ale suchajac znajomych zdaje sie, ze tam zycie naprawde jest inne niz w krajach gdzie udzie odcinaja sie od swiata kilkumetrowym betonowym murem.
Jo, dzieuje za miel slowa, zdjec niestety bedzie tyle, nie potrafie sie zmobilizowac by bylo wiecej, determinacji mi brak, ale rz na miesiac cos wrzucam, choc zazwyczaj z opoznieniem :) no to jedzie drugi wpis marcowy!
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home