To w zasadzie nie dziennik i nie tygodnik, ale swego rodzaju pamietnik z podrozy (niekoniecznie rozumianej jako wycieczka poza miejsce zamieszkania), cale nasze zycie traktuje jako podroz...
Pozdrawiamy cieplo, Basia i Lukasz a.k.a. BiL
Sunday, December 17, 2006
Albertov w srodku grudnia
to nie wyglada jak zima i w sumie jak do tej pory to nas to nie martwi... naprawde na wyspie na Weltawie i w naszym ogrodku kwitna stokrotki... a slonko wczesno jesienne :)
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home