Friday, October 21, 2005

jedzeniowo-zakupowo

Na wstępie niniejszego postu pragnę podziękować wszystkim wspaniałym, którzy zadeklarowali swoją pomoc w kwestii dostarczenia nam drogą ladową i powietrzną (bo niestety morską się nie uda) wszelkich produktów żywnościowych!!! DZIĘKUJEMY bardzo.

Zakupowe minusy:
1. Śmietany "szefa kuchni" w Pradze kupić się nie da, ale jakoś sobie radzimy z śmietankami o zawartości tuku do 15% (Mamo,
nic te śmietany oczywiście nie mają wspólnego ze śmietaną od Pana Józka);
2. Wyborcza też jest niedostępna (Tato, napisałam jeszcze do Mariusza Szczygła oraz Instytutu Polskiego. Pan redaktor zignorował zapewne maila, a Instytut, jak na prawdziwą polską instytucję przystało - również);
3. Nie stwierdziliśmy obecności chałwy i sezamków - Waldku przybywaj z odsiaczą;
4. Brak chałki z Awiteksu - Moniczko i Marcinie - wiedzcie co przywieść.

Zakupowe plusy:
1. Carrefour Smihov: pod dostatkiem pieczywa i dżemu pomarażczowego (w tym miejscu Fukuro i Kumo naprawdę Wam wspólczujemy i zapraszamy na pieczywo nie tylko pszenno-żytnie ale i
oczywiście na knedle);
2. Delvita przy Canonie: dziś nie mogłam uwierzć, że można kupić nieplastikową, żywą i pachnacą mietę (m
áta peprná) - ach stoi teraz na stoliku i czeka na jutrzejsze śniadanie (Niusiu, brakuje nam jednak prawdziwych jajek);
3. Delikatesy Marks&Spencer: prawdziwa zółta, angielska musztarda i wógole same pyszności (Piotrze, Moniko i Waldku - bedzie superowy sos - zapewniam).
4. Stoiska z cukrovinami - niestety obiecałam sobie, że nie dokonam tam zakupu, dopóki nie nauczę sie mowić wiecej niż trochę po czesku (może uda mi sie zwabić na te słodycze Gosię, Jasia, Mari, Toma, Dominika, Elizę, Pawła, ..., ?).

Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających nasz blog!

2 Comments:

Blogger iedynak said...

mmmmmmmmmm - ten Super Sos!!!
Już nie mogę się doczekać :)))))

11:32 PM  
Blogger otoko said...

Jesli uda Wam sie z Wyborczą w jakis partyzancki sposób to my też przejdziemy do podziemia!Sobotniej brakuje tak bardzo,ze nawet kawy nie ma sensu parzyć!
Jeszcze rok i do chleba napiszemy odę i o nim hymn pochwalny!
Wszystko to sklania do złożenia publicznego przyczeczenia:
Pewnego dnia zbudujemy piec prawdziwy!Uwierzcie!:)

5:16 AM  

Post a Comment

Subscribe to Post Comments [Atom]

<< Home