To w zasadzie nie dziennik i nie tygodnik, ale swego rodzaju pamietnik z podrozy (niekoniecznie rozumianej jako wycieczka poza miejsce zamieszkania), cale nasze zycie traktuje jako podroz...
Pozdrawiamy cieplo, Basia i Lukasz a.k.a. BiL
Saturday, March 01, 2008
plaża
nie ma jak kawa w wiosennym sloncu, z widokiem na morze, kajaki i psy, a pod nogami cieply piasek i perlowe muszelki...
0 Comments:
Post a Comment
Subscribe to Post Comments [Atom]
<< Home